Andrzej Łatka
ANDRZEJ ŁATKA
1962.10.31 w Grybowie
wzrost:
170 cm
pozycja:
Napastnik.
kluby:
Grybovia Grybów (-1978), Sandecja Nowy Sącz (1978-81), Stal Mielec (1981-84), Motor Lublin (1984-86), Legia Warszawa (1986-91, 1992-93), Polonia Warszawa (1991, 1993-94), Pelikan Łowicz (1994).
w reprezentacji Polski:
Wicemistrz Europy U18 w roku 1981.
Nie grał w pierwszej reprezentacji Polski.
Filigranowy napastnik, znakomity technicznie, dobry drybler. Jako gracz Stali Mielec z reprezentacją młodzieżową wywalczył w RFN wicemistrzostwo Europy. W 1984 uparł się, żeby odejść z Mielca. Nie znalazł zrozumienia w Legii, więc trafił do najbliższego pierwszoligowca - Motoru Lublin. Tu na dwa lata stworzył wspaniale rozumiejący się duet z Leszkiem Iwanickim. Prawdziwy koncert gry dali już w sierpniu 1984, kiedy w meczu ze Śląskiem Wrocław (4:2) strzelili po dwie bramki. Przez lubelskich kibiców Andrzej Łatka był uwielbiany. Zdobywał gole, ale przede wszystkim wzbudzał aplauz swoimi błyskotliwymi zwodami wkręcającymi w ziemię nawet najsłynniejszych reprezentantów Polski, występującymi w linii obrony kolejnych rywali Motoru. Co jakiś czas do głosu dochodził jednak niepokorny góralski charakter Andrzeja. Przynajmniej dwukrotnie stawiał lubelskim działaczom warunki nie do spełnienia i wręcz uciekał do Warszawy. Z końcem 1986 roku dopiął swego, opuścił Motor i odszedł do Legii.
W stolicy robił karierę. Dwukrotnie wywalczył Puchar Polski (1989, 1990), Superpuchar (1989), a w 127 spotkaniach ligowych dla Legii wbił 16 bramek. Dziwnym zrządzeniem losu nie dostał nigdy szansy występu w pierwszej reprezentacji. Jednak w 1989 roku w PEMK na słynnym Camp Nou zaliczył trafienie, którym przeszedł do historii polskiego futbolu. Była 21 minuta meczu FC Barcelona - Legia Warszawa. Legioniści przeprowadzili niezwykle dynamiczną akcję. Wymienili kilka błyskawicznych zagrań z pierwszej piłki. Łatka otrzymał futbolówkę 40 metrów przed bramką i tu przed nim znalazł się wybiegający poza swoje pole karne Antonio Zubizarreta. Andrzej jednym zwodem minął bramkarza i spokojnie mocno uderzył na pustą bramkę. Sensacyjne prowadzenie Legii utrzymywało się długo. W samej końcówce Barcelonie udało się jednak wyrównać z karnego.
W ciągu dwóch i pół sezonów spędzonych w Motorze wystąpił w 65 pierwszoligowych meczach i strzelił 16 goli.
