MOTOR LUBLIN W SEZONIE 1985-86

Piąty sezon w I. lidze - 13 miejsce. Trenerem Motoru przez pełny sezon jest Jan Złomańczuk. Tylko 6 zwycięstw. Ale najwięcej strzelonych goli ze wszystkich drużyn broniących się przed spadkiem. Niestety, bramek straconych było jeszcze więcej. Drużyna bez wyrazu, w której wyróżniają się trzej piłkarze: Leszek Iwanicki, Andrzej Łatka i Adrian Szczepański. Iwanicki przed rokiem był nawet królem strzelców, a przez kilka sezonów decydował o obliczu Motoru. Był głównym rozgrywającym i egzekutorem. Ale w obecnym sezonie walczył głównie z kontuzjami. Kiedy wrócił na boisko wiosną, nie był już tym piłkarzem jakiego znamy. Siłą rzeczy wpłynęło to na osłabienie wartości drużyny. W roli rozgrywającego nikt nie był w stanie go zastąpić. W ataku więc często na własne siły skazani byli Łatka i Szczepański, którzy strzelili w sume 14 goli. To oni stanowili największe zagrożenie. Inni, poza wymienionymi, wtopili się w szarzyznę ligi. Takich piłkarzy jak Opolski, Żuchnik, Boguszewski, Dec, Góra, Bartoszewski, Jasina, Fiuta, Kudyba, Slipiko, Gładysiewicz, Witkowski można znaleźć w większości drużyn pierwszej ligi i kilku w drugiej. Nie zrobili także spodziewanych postępów Grzanka i Szaniawski, z tym, że ten pierwszy próbowany był - często z powodzeniem - w linii pomocy. Motor nie ma na swoim koncie ani jednego zwycięstwa z zespołami z czołówki. Zresztą odniesione tylko 6 zwycięstw to tyle, co ostatnie w tabeli Zagłębie Sosnowiec.

Na podstawie: Tygodnik Piłka Nożna 1986 Nr 19.
Tabela na koniec sezonu 1985-86
I. LIGA
punktyzwycięstwaremisyporażkibramki
1GÓRNIK Zabrze (M)46214570:17
2LEGIA Warszawa42178555:29
3WIDZEW Łódź411511440:25
4LECH Poznań361212636:29
5GKS Katowice311011946:45
6GÓRNIK Wałbrzych3010101041:50
7ŚLĄSK Wrocław299111039:35
8ŁKS Łódź288121036:36
9RUCH Chorzów281241435:39
10POGOŃ Szczecin278111144:44
11STAL Mielec (b)251051525:32
12ZAGŁĘBIE Lubin (b)25891322:32
13MOTOR Lublin256131133:47
14LECHIA Gdańsk247101323:35
15(spadek) BAŁTYK Gdynia23791428:47
16(spadek) ZAGŁĘBIE Sosnowiec20681624:54
Napisz do autora strony: